Wywiad z dr Piotrem Dardzińskim – dyrektorem Centrum Innowacji Politechniki Warszawskiej.
Piotr Malczewski, redaktor BKiP: Wiceminister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Prezes pierwszej polskiej Sieci Badawczej Łukasiewicz, współtwórca pierwszej i drugiej ustawy o innowacyjności. Dotychczas pracował Pan w projektach ogromnej skali – niewielkie Centrum Innowacji na uczelni wydaje się być przedsięwzięciem znacznie mniejszym…
dr Piotr Dardziński: Nie ma nic lepszego i bardziej kształcącego niż testować swoje pomysły w praktyce. Ustawy o innowacyjności służyły przede wszystkim temu, żeby polskie firmy inwestowały w R&D, korzystając przy tym z rodzimej myśli technicznej i naszego dorobku naukowego. Zarówno w Łukasiewiczu, jak teraz na Politechnice Warszawskiej zajmuję się tym, żeby te procesy „się działy”.
W wątku skali: 25-osobowe Centrum Innowacji PW może nie wyglądać imponująco, ale my nie pracujemy dla samych siebie, lecz dla 5 000 pracowników Politechniki Warszawskiej i 25 000 studentów uczelni. Im bardziej będzie rósł apetyt sprzedażowy na uczelni, tym szybciej będzie się powiększał nasz zespół. Już teraz jesteśmy w procesie rozbudowy CINN PW o sieć 20 współpracowników z innych jednostek PW. Jeśli ktoś z czytelników chciałby z nami pracować w obszarze analizy projektów pod kątem ich potencjału komercjalizacyjnego – piszcie do nas na adres cinn@pw.edu.pl.
PM: No właśnie, po co na Politechnice powstało Centrum Innowacji?
PD: Życie boleśnie weryfikuje rozproszone przedsięwzięcia i zespoły, zgodnie z powiedzeniem, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Dlatego od początku świadomie wybraliśmy 4 ambitne cele i odrzuciliśmy - nie bez dyskusji i różnych punktów widzenia - pokusę realizacji 20 drobnych.
W pierwszej kolejności naszym zadaniem jest sprawić, by pracownicy i studenci PW zarabiali na efektach swoich prac badawczych. Równolegle chcemy ułatwiać przedsiębiorczym pracownikom i studentom uczelni tworzenie własnych firm – startupów i spin-offów.
Myśląc przede wszystkim o studentach i młodych pracownikach naukowych organizujemy i udostępniamy kreatywną przestrzeń do tworzenia, testowania i rozwijania prototypów, tzw. PW MakerSpace.
Last but not least, dbamy też o partnerów biznesowych – zapewniamy im szybki dostęp do zespołów i technologii tworzonych na PW i ułatwiamy realizację wspólnych projektów.
PM: Na inauguracji Centrum Innowacji Pana prezentację otwierało hasło „Nauka to biznes!”. Czy nie uważa Pan, że to jednak trochę zbyt mocne?
PD: Hasło jest pewnego rodzaju prowokacją. Oczywiście nie każda nauka to biznes, albo raczej nie zawsze nauka to biznes. Ale CINN PW pracuje z tą grupą ludzi na uczelni, którzy chcą, żeby uprawiana przez nich nauka stawała się biznesem, żeby była wdrażana w firmach i zakładach przemysłowych. Nie boimy się mówić o pieniądzach – twórcy powinni zarabiać na swojej własności intelektualnej i naszym celem jest zwiększać przychody Politechniki w tym obszarze. Uważam, że naukowcy powinni mieć dobre wynagrodzenia. Licencjonowanie lub sprzedaż know-how i patentów wymiernie podnosi ich poziom.
Wszystkich, którzy mają intuicję, że ich rozwiązania mogą być komercjalizowalne, zapraszamy na konsultacje, na których ocenimy ich potencjał sprzedażowy. Takie dyżury odbywają się dwa razy w tygodniu w sali 2.34 przy Rektorskiej 4 – w środy w godz. 11.00-12.30 oraz w czwartki w godz. 13.00-14.30. Ponieważ konsultacje cieszą się dużym powodzeniem, należy się wcześniej umówić na konkretny termin, pisząc na wspomniany już adres cinn@pw.edu.pl.
PM: Licencjonowanie czy sprzedaż to nie jedyne możliwości monetyzowania własności intelektualnej, prawda?
PD: Oczywiście, że nie. Twórcy, którzy są gotowi poświęcić czas i energię na rozwijanie firmy, znajdą u nas wszelkie potrzebne wsparcie. Jestem wielkim entuzjastą zakładania spółek, w których Politechnika Warszawska obejmuje niewielkie udziały. Mówimy wtedy o formule spin-off. Centrum Innowacji pomaga przedsiębiorczym duchom na wiele różnych sposobów. Na wczesnym etapie proponujemy cykl rozwojowy dla startującego biznesu w postaci programu preinkubacji. Zespoły uczą się tam przygotowania biznes planu, zasad pracy z klientami, weryfikacji potencjału rynkowego i wielu innych istotnych umiejętności. Dojrzalsze zespoły przygotowujemy do założenia spółki a następnie wspólnie szukamy inwestorów. W pełni samodzielne podmioty promujemy i polecamy firmom, z którymi pracujemy.
PM: Pracownicy Politechniki często mówią, że może oni by nawet chcieli zakładać własne firmy, ale mogą odpowiadać w nich za komponent B+R a nie za marketing, sprzedaż czy logistykę. Co w takiej sytuacji?
PD: To jest zupełnie zrozumiałe. Mamy różne talenty i właśnie dlatego najczęściej pracujemy w zespołach, w których możemy się uzupełniać. Centrum Innowacji również w tym temacie jest dobrym adresem, bo u nas spotykają się ludzie, którzy w innych okolicznościach nie mieliby szans się poznać. Takie zjawisko obserwujemy często na hackathonach, gdzie osoby z zupełnie innych rzeczywistości spędzają ze sobą cały weekend nad jakimś projektem. W znajdowaniu co-founderów pomagają również współpracujące z nami fundusze. Jeszcze raz zapraszam na nasze konsultacje – spróbujemy poszukać optymalnych rozwiązań.
PM: Czy do wspomnianego wcześniej PW MakerSpace może przyjść każdy, kto chce poeksperymentować?
PD: Politechnika Warszawska ma bardzo dużo dobrze wyposażonych przestrzeni badawczych, ale dostęp do nich bywa trudny – szczególnie dla studentów czy doktorantów. Na Rektorskiej 4, gdzie Centrum Innowacji ma swoją siedzibę, udostępniamy coś na kształt warsztatu o powierzchni 160 m2, w którym można skorzystać z drukarek 3D, stanowiska elektronicznego i narzędzi modelarskich. Obecnie rozbudowujemy nasz mini „park maszynowy”, żeby można było również frezować, giąć i szlifować.
Tuż obok zapraszamy do dużej przestrzeni kreatywnej, gdzie przy herbacie można podyskutować o projektach, zaplanować prace i spotkać się z ludźmi z innych wydziałów, bo – jak wiadomo – najciekawsze rzeczy powstają na styku różnych dziedzin. Można do nas napisać na adres cinn@pw.edu.pl i zgłosić swoje zapotrzebowanie względem tych przestrzeni a my wrócimy z propozycją jak dobrze to zorganizować. I tak, do PW MakerSpace może przyjść każdy z politechnicznej społeczności.
PM: Centrum Innowacji zostało powołane w maju. Co udało się wam zrobić w ciągu tego półrocza?
PD: Moi pracownicy westchnęliby ciężko, mówiąc: „za dużo”. Rzeczywiście wystartowaliśmy z dużym impetem i chyba wszyscy już czekamy na kilka świątecznych dni odpoczynku.
20 października odbyła się oficjalna inauguracja CINN PW dla społeczności politechnicznej. Postanowiliśmy wykorzystywać takie sytuacje, żeby od razu wciągać ludzi do pracy warsztatowej. Tego samego dnia zorganizowaliśmy 4 warsztaty poświęcone ochronie i komercjalizowaniu IP oraz zakładaniu spółek na PW.
Uruchomiliśmy format stałych konsultacji, na których obsługujemy bardzo dużo zainteresowanych osób. Ruszyły dwa programy preinkubacji oraz szkolenia dla kierowników projektów.
W grudniu zapoczątkowaliśmy kolejny stały format, jakim jest Kwartalnik Biznesowy. W jego ramach spotykamy się wspólnie z Prorektorem ds. Rozwoju, prof. Adamem Woźniakiem oraz wszystkimi Prodziekanami ds. rozwoju i dyskutujemy możliwe usprawnienia w obszarze komercjalizacji. W drugiej części Kwartalnika spotykamy się na roboczych warsztatach z firmami – w grudniu była to Polska Grupa Zbrojeniowa. Blisko 50 reprezentantów Politechniki rozmawiało z 17 przedstawicielami 7 spółek z grupy PGZ w 4 stolikach tematycznych.
Zorganizowaliśmy 2 hackathony: Science for Climate Change oraz AI Challenge z firmą BlueSoft z grupy Orange. Stoisko politechniczne pojechało z nami na targi obronnościowe MSPO, Warsaw Industry Week oraz Forum Rozwoju Mazowsza. W ramach naszego cyklu Sciencepreneurs’ Club odbyło się 5 spotkań z ludźmi, którzy połączyli naukę z biznesem.
Teraz, kiedy to wszystko wymieniam, widzę, że mamy prawo być zmęczeni. Bardzo dziękuję zespołowi Centrum Innowacji PW za ten czas i wykonaną pracę! Po krótkiej przerwie zapraszamy w Nowym Roku na Rektorską 4. Nasz kalendarz na 2024 r. już dzisiaj jest pełen inicjatyw!
PM: Dziękuję za rozmowę.
PD: Dziękuję.
NEWS